Skupianie się i odczuwanie dowolnej części ciała porusza obecną w niej energię Chi, tym czasem myślenie o niej z całą pewnością nie poruszy Chi w twojej głowie.
Krok 1.
Wyobraź siebie jako drzewo, nogi są twoimi korzeniami, tułów – pniem, ramiona i palce to gałęzie i liście. Chi krąży od korzeni, przez pień do gałęzi i liście, a powraca tą samą drogą do korzeni. Stań w pozycji wyprostowanej na lekko ugiętych kolanach ze stopami ustawionymi równolegle na szerokości barków. Nie poruszaj udami, talia ani inna częścią ciała, koncentruj się tylko na mięśniach w okolicy brzucha.
Krok 2.
Z głębokim oddechem uspokajamy umysł i wyciszamy myśli. Ręce podnosimy nad Bai Hui (środek czaszki), a Lao Gong (dłonie) skierowane w dół. Wyobrażamy przepełnienie ciała czystą, silną Chi. Opuszczając dłonie prowadzimy umysłem energię od czubka głowy, dzieląc nią na 2 równomierne strumienie przechodzące w okolicach uszu i łączące się w krtani. Dalej z ruchem dłoni energia zostaje podzielona na 2 strumienie, od obręczy barkowej do mięśni piersiowych i łączy się w Dan Tian i prowadzona do Hui Yin (przestrzeń pomiędzy ogonami płciowymi i odbytem). Od Hui Yin 2 strumienia energii płyną po wewnętrznej stronie nóg schodzą do samego dołu, osiągając punkt Yong Chuan (środek stopy).
Krok 3.
Powtórzyć to samo ze spuszczającą energią po kręgosłupie.
Jeden cykl krążenia Chi trwa dobę (24 godz.) i rozpoczyna się od serca i do serca wraca.
Wysokość fali przepływu energii w danym meridianie zależy od poziomu Chi w meridianie przed nim leżącym. Jeżeli z przyczyn chorobowych poziom Chi w danym narzędzie związanym z meridianem jest niski tofana płynąca do narządu następnego będzie również niska. Zadziałanie poprzez ucisk (akupresurę) lub nakłucie igłami (akupunktura), lub inna technika na określone punkty meridianu chorego narządu – czyli osłabionego energetycznie wyrównuje w nim poziom energii, a przez to podnosi fale płynącą do narządu następnego.